Języki

ANGIELSKI OD PODSTAW 2 – liczebniki c.d.

W ubiegłym tygodniu rozpoczęłam dla Was cykl artykułów, poświęconych nauce języka angielskiego od podstaw. Bardzo ucieszył mnie odzew od Was. Naprawdę, cieszę się, że jest tyle osób, które chcą pracować nad swoim angielskim. Zwłaszcza, że mogą robić to za darmo i wtedy, kiedy im pasuje.

Cykl rozpoczęłam podstawowymi informacjami na temat liczebników od 0 do 10. Dzisiaj lecimy dalej! Oto liczebniki od 11 do 19:

11   eleven

12   twelve

13   thirteen

14   fourteen

15   fifteen

16   sixteen

17   seventeen

18   eighteen

19   nineteen

Patrząc na nie dostrzec można, że jedenastka i dwunasta bardzo się wyróżniają na tle pozostałych nastek. Rzeczywiście, eleven nie brzmi w ogóle podobnie do one, a twelve niezbyt przypomina two. Są to więc dwie formy, które należy sobie po prostu zapamiętać. Wymowa tych słów to: ileven i tłelf.

Począwszy od trzynastki, aż do dziewiętnastki, sprawa wygląda lepiej – do liczebnika podstawowego (three, four, five itd.) dodajemy końcówkę -teen, która odpowiada polskiemu naście.

Ponieważ końcówka ta zawiera podwójne e, będziemy ją wymawiać jako tin (podwójne e z reguły wymawiamy jako i).

Dodanie końcówki teen do liczebnika podstawowego to ogólna zasada, tutaj obowiązująca. Nie jest to jednak koniec tematu. Modyfikacja ta czasami prowadzi do dalszych modyfikacji, co widać w liczebnikach 13, 15 i 18. Wprawdzie pierwsza sylaba thir- przypomina three, ale są to jednak dwie różne sylaby. Ogólnie rzecz biorąc, trzynastka jest dla Was najbardziej problematyczna. Niektórzy mówią tak niewyraźnie, że brzmi jak czternastka. Inni mówią firtin, jeszcze inni tirtin, albo tertin. W liczebniku tym pojawia się znowu th, czyli dźwięk, jaki otrzymujemy, jeśli włożymy język między zęby. Naprawdę zachęcam Was do treningu. Jak już wspomniałam tydzień temu, na koniec cyklu o liczebnikach dodam nagranie, które pomoże Wam, mam nadzieję, wysłyszeć to wszystko. Dla upartych proponuję wersję fertin. Jest ona dość bliska oryginałowi, a jednoczeście wyróżnia się w porównaniu z czternastką na tyle, że nikt się nie pomyli słuchając Was.

Fourteen, sixteen, seventeen są super proste – jeśli wiemy, jak wymówić four (4), six (6) i seven (7), oraz teen (naście), to wystarczy je zestawić: fortin, sykstin, sewentin.

Numer piętnaście – fifteen – wymawiamy troszkę inaczej, ponieważ początek to już nie five, jak przy piątce, tylko fif-. Będzie więc fyftin, nie fajftin.

Osiemnastka jest prosta. Wymawiamy ją jako eitin. Dziwić troszkę może tylko pisownia – ósemka (eight) kończy się na spółgłoskę t, w związku z czym dodając końcówkę naście (teen), t już nie przyklejamy, bo jest.

Numer dziewiętnaście to bolączka, chociaż wcale nie musi być. Bardzo często słyszę jego wymowę w formie najtin. Nie jest to wymowa poprawna, ponieważ gubi część wyrazu. Dziewiętnaście po angielsku to połączenie dziewięć (nine) i naście (teen) – nineteen. Należy więc obie części wymówić – najntin. To środkowe n nie jest zbyt mocne, nie należy też do sylaby akcentowanej. Nie musicie więc go jakoś bardzo podkreślać. Zupełne jego pominięcie jednak mnie, i przypuszczam wielu innych, drażni w odbiorze.

NAJWAŻNIEJSZE – JAK AKCENTOWAĆ!

Napiszę je teraz jeszcze raz, abyście zobaczyli, którą sylabę należy zaakcentować. Co to znaczy zaakcentować? To znaczy, że przez sylabę nieakcentowaną przechodzimy szybko, a skupiamy się i mocno wymawiamy sylabę z akcentem. Jest to niesamowicie ważne w przypadku liczebników, ponieważ nastki różnią się od dziesiątek przede wszystkim akcentem! To oznacza, że jeśli odwrócicie akcent, ktoś uzna, że mówicie trzydzieści, a nie trzynaście. Nastki akcent mają na sylabie teen.

Więcej na ten temat za tydzień, przy okazji dziesiątek. A oto formy, jeszcze raz, z zaznaczonym akcentem:

11   eleven

12   twelve

13   thirteen

14   fourteen

15   fifteen

16   sixteen

17   seventeen

18   eighteen

19   nineteen

Gdybyście chcieli poćwiczyć Waszą wymowę liczebników, zapraszam na moje bezpłatne konsultacje. Czekam również na Wasze komentarze i maile.

Email this to someoneShare on FacebookShare on Google+Tweet about this on TwitterShare on LinkedIn