Języki

Jak precyzyjnie wyrażasz swoje myśli?

Jeśli jesteś niedokładna mówiąc po polsku, będziesz niedokładna mówiąc w obcym języku. Niestety, to prawda. Nasze rozkojarzenie, niechlujność, brak motywacji oraz nastawienie „uczę się już tyle lat, i nic!” powodują, że nasza komunikacja w języku obcym jest niechlujna, chaotyczna i obarczona ciężarem kompleksów.

Żeby nauczyć się języka obcego nie trzeba być orłem z językoznawstwa. Niepotrzebna nam wiedza na temat rozbiorów zdań albo skomplikowanych analiz. Jest jednak kilka terminów, bez których nie da rady. Na przykład części mowy:

Rzeczownik – odpowiada na pytania Kto? Co?

Czasownik – odpowiada na pytania Co robi? Co się z nim dzieje?

Przymiotnik – odpowiada na pytanie Jaki? Jaka? Jakie?

Przysłówek – odpowiada na pytanie Jak?

Jeśli więc z góry twierdzisz, że takie rzeczy to „były w podstawówce”, i żeby Cię o to nie pytać, będzie Ci ciężko zrozumieć te elementy w języku obcym.

Oczywistym jest, że w języku ojczystym komunikujemy się bez wiedzy teoretycznej, ponieważ jesteśmy w nim zanurzeni od dziecka. Nauka języka ojczystego przebiega zupełnie inaczej, niż nauka języka obcego gdy jesteśmy starsi lub dorośli. Nie ma w tym nic złego ani dziwnego, że naszego pierwszego języka używamy nie zwracając uwagi na wiele rzeczy. Są one dla nas naturalne i nie analizujemy ich. Pewien stopień świadomości tego, co mówimy, jest jednak konieczny. Musimy pomyśleć nad tym, co mówimy, zanim przetłumaczymy to na język obcy. Jest tak przynajmniej na początku nauki.

Jedna z rzeczy, na które absolutnie trzeba zwracać uwagę, to CZAS. Mówisz o przeszłości, teraźniejszości czy przyszłości? Są osoby, które mają problem ze zidentyfikowaniem czasu, którego używają w swoim ojczystym języku. Jak sobie pomóc?

Po pierwsze, zastanowić się nad tym, co mówimy. (To jest uniwersalna rada na wszystko!)

Po drugie, można kierować się następującymi wskazówkami:

CZAS PRZESZŁY:

Za pomocą tych końcówek budujemy w języku polskim czas przeszły: -łem, -łam, -łeś, -łaś, itd. (Na przykład: gotowałam, ugotowałam, byłam, widzieliśmy). Jeśli więc masz na myśli zdanie z takim czasownikiem, musisz przetłumaczyć je na język obcy za pomocą jakiejś konstrukcji wyrażającej przeszłość.

CZAS PRZYSZŁY:

Tutaj należą przede wszystkim konstrukcje, które używają czasownika być jako posiłkowego, na przykład: Będę gotowała; będę chciał.

Tego typu zdania dotyczą przyszłości i należy przetłumaczyć je za pomocą czasu przyszłęgo.

CZAS PRZYSZŁY  I  CZAS TERAŹNIEJSZY:

Największe problemy sprawia odróżnienie czasu teraźniejszego od czasu przyszłego czasowników dokonanych. Jest to spowodowane faktem, że formy te wyglądają podobnie – obie tworzymy na wzór koniugacji czasu teraźniejszego.

Jak je odróżnić?

Zadaj sobie pytanie, czy dany czasownik ma sens w połączeniu ze słowem regularnie. Jeśli tak, jest to czas teraźniejszy. Jeśli nie, pewnie używasz czasu przyszłego. Na przykład:

Gotuję regularnie – ma sens –> jest to czas teraźniejszy

Ugotuję regularnie – nie ma sensu –> jest to czas przyszły

Problem z odróżnieniem czasu jest tylko jednym przykładem trudności, jakie napotykamy wyrażając nasze myśli w języku obcym. Pozostałe opiszę w osobnych artykułach.

A wy z czym macie problem przekładając Wasze myśli na język obcy?

Email this to someoneShare on FacebookShare on Google+Tweet about this on TwitterShare on LinkedIn